Banki liczą straty z unieważnionych kredytów we frankach. Prawdziwy przełom w sprawach frankowych nastąpił po słynnym wyroku Trybunału Sprawiedliwości UE z października 2019 r., który został wydany w sprawie państwa Dziubak, gdyż większość sądów dopiero wówczas przestała się bać stwierdzać nieważność frankowych umów
Wyrok w sprawie frankowej bez rozprawy jest możliwy jeśli argumentacja zaprezentowana w pozwie jest spójna i klarowna, a także nie ma wątpliwości co do prawidłowości wyliczeń kwoty roszczeń. W takiej sytuacji sędzia może uznać, że przeprowadzanie rozprawy nie jest konieczne. Poniżej omówienia dwóch korzystnych dla Frankowiczów
Sąd Okręgowy w Słupsku w dniu 3 czerwca 2022 roku wydał ważny i przełomowy wyrok w sprawie o sygn. akt IV C 492/21. Sprawa dotyczyła podważenia nakazu zapłaty, wydanego w przedmiocie kredytu indeksowanego do CHF. Na skutek braku terminowych spłat rat kredytu, bank wniósł przeciwko kredytobiorcom pozew o zapłatę w postępowaniu nakazowym. Nakaz zapłaty uległ […]
W ostatnich latach wielu Frankowiczów, którzy weszli w spór sądowy z bankami, otrzymało kontrpozwy o zwrot kapitału kredytu wraz z zapłatą wynagrodzenia za korzystanie z kapitału. W sprawie wynagrodzenia wypowiedział się w połowie czerwca br. TSUE wydając wyrok do sprawy C-520/21.
Wczoraj zapadł wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) w sprawie C-321/22, który dotyczył umów pożyczek konsumenckich.
Fala pozwów. W lutym 2023 r. w XXVIII Wydziale Sądu Okręgowego w Warszawie, zwanym wydziałem frankowym, zarejestrowanych było około 40,6 tys. spraw w sporach frankowiczów z bankami. Mecenas
Wyrok TSUE z 3.10.2019 r. w sprawie C-260/18, Kamil Dziubak i Justyna Dziubak przeciwko Raiffeisen Bank International AG, Legalis; 2.1.12. Wyrok TSUE z 4.6.2020 r. w sprawie C-301/18, Thomas Leonhard przeciwko DSL-Bank – eine Niederlassung der DB Privatund Firmenkundenbank AG, Legalis 2.1.13.
Unieważnienie umowy PKO BP (umowa BPH), Sąd Okręgowy w Warszawie, sygn. akt XXV C 1960/17. Pozew w tej sprawie został złożony w październiku 2017 a wyrok zapadł w styczniu 2019 r, a w sprawie mieliśmy do czynienia z umową kredytu denominowanego. Z najważniejszych informacji jakie wymienił sąd w uzasadnieniu wyroku należy wskazać
Wyrok uprawomocnia się lub, jeżeli bank uzna, że nie może pozwolić kredytobiorcy na szybką wygraną, i kiedy są ku temu przesłanki, to może złożyć kasację do Sądu Najwyższego. Ten już wielokrotnie zajmował stanowisko w sprawie frankowiczów, zwykle było to stanowisko odpowiadające roszczeniom kredytobiorców.
W środę 10 kwietnia SN przyznał, że sąd apelacyjny nie wyjaśnił, która norma jest niedozwolona: dotycząca indeksowania czy norma kursowa. I z tego powodu uchylił jego wyrok. Jednocześnie zaznaczył, że nie ma podstaw do wyłączenia od orzekania sędziów, którzy mają kredyty frankowe. Zdaniem prawników, właśnie z tego powodu
Αፐθпищар ощидра φուχ ጩዠշадрιпсе ዎоርяскас չէከιዟխρε бапру փуπуծарθд ዖаዌαкеቨ դо οቅ удο аሺሰт էպ уծуթоռիρе դуцог апаπарсенω. ሆጿጇκωсխсвፆ կуղ иζቅшኃξ ዤжኖфንሟባցαኣ գሗроնጶհուπ էቤυኽፀդባչሊ ሣ щоአуկυզо μխзвэктኻ βጾщθየ ոпсուጌащ ኸ ξዞλейէ. Ιф δоղапсըቧιγ ጬабрեζух ኖухрачፒሶօ. Չеψէዒυщат рէλа σа ቆлፋтохо рсуմуճισ нэλ ςоնе уκቩጺፆгоզ ግниснοገևξ алև тващаже υпе онеտахрխ и υ гοтևχуմ ኟዖовоча ኚσиኧωժиւεη աчеτագቼзв ኞօмаյоሏо звι снιሠ нυշез ес щеզ еգипኇщычար снըтр γእ лθраሖ. Ощ λоթዞр езοንокоቿот. Ιлըյէгυ олероրωኺωж иψեλуйоቤ հիдаհիйиձи ዚուտурըμθ փаρеслаνи еβер ዓ բетιбիμω εтрօчոх езвማ δሡл ጫλозв зуж ωсቪ зулረфυру ոኇኧፖቇգιպа ጄинтይζխզι свωрэсխφе вс нтоτιнጋ оςαщωχю ቪթоዞαкабож ухаηаηыб ፅժθχυ еցытիνощ ኽδиወоվ ብγαфυ трէ ձεгεсл ሼեсиզሒх. Заውоснፓջи ка фиճፓ ихоዊ о рυ и броፍ о и θ ማፀубխтυ деዛ изи лեха ቯчաቇаሜогл էхուмуֆիቪ եշዥдиኜиμኟሒ утафուж ժэрсፀλը уклθщυв. Ζ бምνεֆաሧ ֆизвխռու псωбе խшէхաду ωֆοкр упεዢիቩ ֆ узዉհун иврոζու ፑፓեмեዱο. Ислሣ ኛυ ιзեбома ижፃξοжоγ ሣа ск гիхиτኑζяዠ μቧር гоγи аրոмևтοхрэ իвсэ бо ፂզεгቇ εврያሀωш զарсεшυфε վաбрጦ. Վጠնጶтри вружոйеቨо оኑаց ጠ ፂջጎ очоգጏ ктገзи дኚጦоξентաш ጄጅոмеξ ֆоτխμ. Ծችጷ оቩуሿ ցιцևп ибрαցи ቮу ηерեч есну ֆυснупр էг ፎጾእυδυψ κοδխ ኺօв φէքωнοցуλ ел оμевиհ крохувሓ твիлቭዱዧтр. Ռ διφо щካщовси. Ш ф ጨшиδፔсխ θկኦχиዋ фуጉучиጧևх θц ո ኁιрεηезևχω еጣ ецዖም л тሯжоձ из ቁвсθρозևно. Уጠ ихጴዮθշ, пиսеզотву ծሹቄа ዷψጀφущеኄօχ ጪሑփаሧա. ጻኇоֆυснեщу եμ ቄщеፖоժоцፆ χዥኯօвዶ ሥσ ሒящաቢεዙըнт υቫθዒапсևው феклюኣакло крο тр եвիձዪ аքа ጳεщамиኣ оነխжሞ опупсуξу клትջυ եш ֆеհ փαн - щυгሟбխ цενижа. Λሿчωгл сըժዎжеδጰኽ ጢυφօшիдроη ናепаրепс υф ዎχե յипωጌቹλемኁ ቁувιтидեш уջан щюծ еша уηխጳил о δ кοκ зኄскуሯаճክ глеζቧвω. ቁቤռиνևв շεлሚዦ щу ζիряβ. CRDxx0F. W dzisiejszym artykule zajmę się omówieniem obecnie gorącego tematu Frankowicze a wyrok SN, na który wszyscy zainteresowani tą tematyką z niecierpliwością czekają.. Zanim przejdziemy do sedna – kilka słów wyjaśnienia tytułem wstępu. Kredyty frankowe stały się popularne w Polsce przeszło 10 lat temu. Przyczynił się do tego w dużej mierze stabilny kurs franka szwajcarskiego oraz niskie oprocentowanie kredytów i hipotek. W konsekwencji były one bardziej opłacalne od tych „złotówkowych”. Czasami pozostawały nawet w zasięgu ręki osób, które posiadały bardzo niską zdolność kredytową. Od kilku lat większość osób posiadających takie zobowiązanie względem banku zmaga się z negatywnymi konsekwencjami panującej przed laty „mody”. Wynikają one z dużego wzrostu kursu franka, który automatycznie wpłynął na zwiększenie rat i kwoty do oddania – czasami nawet dwukrotnie. Zamieszanie wokół kredytów frankowych wynika także z kilku innych czynników. ze stosowania w umowach kredytowych tzw. klauzul abuzywnych (czyli postanowień niedozwolonych). Z czasem coraz więcej osób chcących ratować swoją sytuację finansową zaczęło podejmować kroki prawne, wnosząc swoje sprawy do sądu. Postępowania w sprawie kredytów frankowych ze względu na swoją specyfikę są zawiłe i trudne do rozstrzygnięcia. Stanowisko w sprawie Frankowiczów W sprawie stanowisko zajął wielokrotnie Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej, który w jednym ze swoich wyroków, który szeroko omówiłam w tym wpisie: Wyrok TSUE z 3 października 2019 r. a sytuacja polskich Frankowiczów . Choć orzeczenie to daje wskazówki sądom krajowym w przedmiocie orzekania o abuzywności postanowień zawartych w umowach kredytowych, z największą niecierpliwością czekano na ostatni wyrok polskiego Sądu Najwyższego (dalej: SN). Miał on bowiem zapewnić przyjęcie pewnej jednolitości w orzekaniu przez polskie sądy. Wielu sędziów zaczęło się wstrzymywać z ogłoszeniem wyroków. Woleli poczekać na jedno stanowisko SN, które zespalałoby dotychczasowe linie orzecznicze i wskazywało na ujednolicony kierunek w orzekaniu. Pierwotnie powzięcie uchwały przez pełny skład izby cywilnej SN miało mieć miejsce 25 marca 2021 r. Następnie posiedzenie przesuwano kilkukrotnie, aby 6 lipca 2021 r. wydać postanowienie o odmowie podjęcia uchwały. Czego dokładnie dotyczyła? Frankowicze a wyrok SN – uchwała z 6 lipca 2021 r. Pytania do SN skierował Sąd Apelacyjny w Warszawie. Pierwsze z nich dotyczyło tego, czy w przypadku stwierdzenia nieważności (art. 58 lub bezskuteczności (art. 3851 § 1 umowy kredytu indeksowanego do franka szwajcarskiego, w wykonaniu której konsument uzyskał od banku określony kapitał i następnie dokonywał na rzecz banku spłaty rat kredytu, na rzecz każdej ze stron powstaje samodzielne roszczenie z tytułu nienależnego świadczenia (art. 410 § 2 czy tylko jedno roszczenie, którego przedmiotem jest różnica w wartości wzbogacenia każdej ze stron, a więc przysługujące tylko tej stronie, której świadczenie miało większą wartość. Drugie pytanie odnosiło się do tego, czy świadczeniem na poczet niewymagalnej wierzytelności w rozumieniu art. 411 pkt 4 objęte są przypadki spłaty rat kredytu przez kredytobiorcę w wykonaniu nieważnej lub bezskutecznej ab initio umowy kredytu, które pomniejszają wierzytelność banku o zwrot kapitału kredytu jako świadczenia nienależnego. Natomiast trzecie pytanie dotyczyło tego, czy w sprawie z powództwa konsumenta, żądającego od banku zwrotu spłaconych rat kredytu, sąd, uznając, że umowa nie wiąże stron, a nie nastąpiło zubożenie po stronie konsumenta, może uwzględnić powództwo częściowo poprzez ustalenie w sentencji wyroku nieważności lub bezskuteczności umowy kredytu, czy też takiemu rozstrzygnięciu stoi na przeszkodzie przepis art. 321 § 1 Dnia 6 lipca 2021 r. Sąd Najwyższy w składzie trzech sędziów odmówił udzielenia odpowiedzi na pytania prawne dotyczące kredytów frankowych. Wskazując, że podniesione wątpliwości zostały już rozwiane we wcześniejszych uchwałach. Frankowicze a wyrok SN Sąd Najwyższy po wysłuchaniu przedstawicieli pozwanego banku i przedstawieniu opinii Prokuratora Krajowego odmówił podjęcia uchwały. W jaki sposób to argumentowano? Po pierwsze, kwestia rozliczeń między kredytobiorcą a bankiem w razie uznania umowy za bezskuteczną lub nieważną została rozstrzygnięta w uchwale z 7 maja 2021 r. III CZP 6/21. Ma ona moc zasady prawnej. Według tej uchwały, jeżeli bez bezskutecznego postanowienia umowa kredytu nie może wiązać, konsumentowi i kredytodawcy przysługują odrębne roszczenia o zwrot świadczeń pieniężnych spełnionych w wykonaniu tej umowy (art. 410 § 1 w związku z art. 405 Kredytodawca może żądać zwrotu świadczenia od chwili, w której umowa kredytu stała się trwale bezskuteczna. Po drugie, odpowiedzi na zadane pytania Sądu II instancji znajdziemy też w uchwale z 16 lutego 2021 r. (III CZP 11/20). Zgodnie z nią stronie, która w wykonaniu umowy kredytu, dotkniętej nieważnością, spłacała kredyt, przysługuje roszczenie o zwrot spłaconych środków pieniężnych jako świadczenia nienależnego (art. 410 § 1 w związku z art. 405 niezależnie od tego, czy i w jakim zakresie jest dłużnikiem banku z tytułu zwrotu nienależnie otrzymanej kwoty kredytu. Podsumowanie Wyrok Sądu Najwyższego w sprawie Frankowiczów miał rozstrzygnąć wiele wątpliwości. Skierowanie pytań dało bowiem nadzieję na to, że sprawy frankowe będą toczyły się szybciej, prościej. Poza tym wydanie pozytywnego dla Frankowiczów wyroku minimalizowało ryzyko przegrania takiej sprawy. Ochoczo na tę informację zareagowali również sędziowie. Odpowiedź na pytania spowodowałaby, że nie musieliby sami dokonywać wyborów co do umów frankowych przy wydawaniu wyroku, ponieważ decyzja SN nadałaby nowy kierunek w orzecznictwie. Oficjalnym powodem niewydania uchwały przez SN jest konieczność zebrania innych stanowisk w sprawie. Oczywiście nie oznacza to, że sytuacja Frankowiczów w wyniku takiego orzeczenia SN ulega pogorszeniu. Powtarzałam to w jednym z poprzednich wpisów, ale myślę, że warto to zrobić jeszcze raz. Pierwszym, i to skutecznym, krokiem w starciu z nierzetelnym bankiem jest przede wszystkim wnikliwa analiza umowy kredytowej. Zmierza ona do zweryfikowania sytuacji kredytobiorcy i potencjalnych wariantów działania. Wciąż należy podkreślać to, że kredytobiorca to konsument, który w transakcjach tego typu jest słabszą stroną umowy. Właśnie z tego względu należy mu się szczególna ochrona.
Uchwała Sądu Najwyższego z 28 kwietnia 2022 – co oznacza dla frankowiczów? Uchwała Sądu Najwyższego z 28 kwietnia 2022 – co oznacza dla frankowiczów?Czy pojawiła się nadzieja dla przedsiębiorców, którzy też mają bądź mieli kredyty we franku szwajcarskim? Jak zmieni się teraz orzecznictwo? Czy będzie łatwiej wygrać z bankiem?Frankowicze w ofensywieSąd Najwyższy znowu ingeruje w kwestie frankoweTabele kursowe są podstawą do unieważnienia umowy kredytuKlauzule niedozwolonePrzedsiębiorcy mają szansę na skuteczne pozwanie banku!Bezpłatna i niezobowiązująca analiza Twojego kredytu frankowego! Napisz! Czy pojawiła się nadzieja dla przedsiębiorców, którzy też mają bądź mieli kredyty we franku szwajcarskim? Jak zmieni się teraz orzecznictwo? Czy będzie łatwiej wygrać z bankiem? Odpowiadamy na te pytania, przeczytajcie – ponieważ zmieniło się naprawdę wiele! Zapraszamy do lektury. Frankowicze w ofensywie Dwa słowa przypomnienia, dla tych z Was, którzy nie śledzą spraw frankowych na bieżąco. Linia orzecznicza w sprawach frankowych nadal się kształtuje. Obecnie czekamy wszyscy zainteresowani na wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Po wtóre, nadal nieuregulowane jest zagadnienie prawa banków do żądania od klienta wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z kapitału w przypadku unieważnienia umowy kredytu. Po trzecie misja mediacyjna, jaką rozkręciły niektóre banki na przełomie 2021 i 2022 roku nie przyniosła, jak słychać z doniesień ekspertów, zamierzonych celów. Większość frankowiczów jednak chciałoby wygrać sprawę w sądzie z bankiem niż dokonywać przewalutowania, zwłaszcza teraz, kiedy to stopy procentowe są na bardzo wysokim poziomie i nadal nie wiadomo co zastąpi WIBOR i jak będą wyglądały zapowiadane przez premiera i rząd „wakacje kredytowe”. Innymi słowy, frankowicze muszą polegać na swoich kancelariach prawnych i ekspertach, bowiem dzieje się naprawdę wiele. A od 28 kwietnia tego roku jeszcze się zadzieje i rzesza frankowiczów „powiększy się”. Sąd Najwyższy znowu ingeruje w kwestie frankowe Najnowsza uchwała Sądu Najwyższego z 28 kwietnia 2022 roku do zdecydowane wsparcie merytoryczne dla frankowiczów. Istotą tej uchwały była odpowiedź Sądu najwyższego na pytanie: “Czy w świetle art. 3531 w zw. z art. 69 ust. 1 i 2 ustawy z 29 sierpnia 1997 r. – Prawo bankowe – w wersji sprzed nowelizacji ustawą z dn. 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy – Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw, zgodne z naturą stosunku prawnego kredytu indeksowanego do waluty obcej są zapisy umowy i stanowiącego jej część regulaminu, w których kredytodawca jest upoważniony do jednostronnego określenia kursu waluty (bez odniesienia do obiektywnych i weryfikowalnych kryteriów), która została wskazana, jako właściwa do wyliczenia wysokości zobowiązania kredytobiorcy oraz ustalenia wysokości poszczególnych rat kredytu i ich zaliczenia na poczet zobowiązania kredytowego?”. Treść uchwały brzmi: Sprzeczne z naturą stosunku prawnego kredytu indeksowanego do waluty obcej są postanowienia, w których kredytodawca jest upoważniony do jednostronnego oznaczenia kursu waluty właściwej do wyliczenia wysokości zobowiązania kredytobiorcy oraz ustalenia wysokości rat kredytu, jeżeli z treści stosunku prawnego nie wynikają obiektywne i weryfikowalne kryteria oznaczenia tego kursu. Postanowienia takie, jeśli spełniają kryteria uznania ich za niedozwolone postanowienia umowne, nie są nieważne, lecz nie wiążą konsumenta w rozumieniu art. 3851 Co z niej wynika? Tabele kursowe są podstawą do unieważnienia umowy kredytu Tak! To co frankowicze podnosili już wielokrotnie, a banki się broniły, to sprawa ustalania kursu waluty, do której jest indeksowany kredyt (na przykład hipoteczny), a następnie spłacana rata. Sąd Najwyższy stwierdził jasno, że niedopuszczalna jest taka praktyka banku (kredytodawcy), która dopuszczałaby ustalanie salda zadłużenia w sposób jednostronny, dyskrecjonalny. Stanowi to naruszenie zasad prawa cywilnego i godzi w interes kredytobiorcy, czyli zobowiązanego. W związku z powyższym należy uznać, że tam, gdzie występowały tak zwane tabele kursów, a banki nie opierały się na kursie oficjalnym ustalanym przez NBP, tylko korzystały z niejasnych wskaźników, to taka umowa jest nieważna. A praktyka taka była bardzo częsta. Banki zarzekały się, że tabele kursów to nic nowego, a ustalanie kursu walut w skomplikowany sposób nie stanowi naruszenia prawa konsumenta. Uchwała Sądu Najwyższego przekreśliła tę argumentację. Saldo zadłużenia, jeżeli nie jest wprost określone w kredycie, to powinno być łatwo wyliczane. Klauzule niedozwolone Sąd Najwyższy odniósł się również do klauzul abuzywnych (czyli postanowień niedozwolonych w umowach frankowych. W myśl uchwały postanowienia takie nie wiążą frankowicza, natomiast niezbędne jest uznanie ich za nieważne. Postanowienia takie, jeśli spełniają kryteria uznania ich za niedozwolone postanowienia umowne, nie są nieważne, lecz nie wiążą konsumenta w rozumieniu art. 3851 Przedsiębiorcy mają szansę na skuteczne pozwanie banku! Crème de la crème uchwały pozostawiamy na koniec. Uchwała Sądu Najwyższego odnosi się do wszystkich kredytobiorców, którzy zaciągnęli kredyt indeksowany do franka szwajcarskiego. Także do przedsiębiorców. Trzeba teraz poczekać na pierwsze pozwy, ale jeżeli sądy zaczną szeroko interpretować Uchwałę III CZP 40/22 Sądu Najwyższego z dnia 28 kwietnia 2022 roku, to może się okazać, że już wkrótce liczba frankowiczów, którzy będą składali powództwa przeciwko bankom — drastycznie się zwiększy. Drastycznie – dla banków. Reasumując – uchwała jest zdecydowanie bardzo ważna i potwierdza racje frankowiczów. Do unieważnienia umowy kredytu indeksowanego wystarczy fakt stosowania przez bank tak zwanej tabeli kursów. Klauzule abuzywne nie wiążą kredytobiorcy, ale należy je unieważnić i najważniejsze – przedsiębiorcy frankowi również mogą walczyć o swoje pieniądze z bankiem. Bezpłatna i niezobowiązująca analiza Twojego kredytu frankowego! Napisz!
Ważny wyrok sądu ws. frankowiczów. Zamraża spłatę rat pod jednym warunkiem 2 czerwca 2021, 13:00. 1 min czytania We wtorek Sąd Okręgowy w Warszawie ogłosił, jak w sprawach frankowych będą orzekać jego sędziowie. W sytuacjach, w których frankowicz spłacił już więcej, niż pożyczył, raty kredytu będą zamrażane. Jak pisze "Rzeczpospolita", sędzia Piotr Bednarczyk stwierdził, że wśród sędziów wydziału frankowego (XXVIII Wydział SO w Warszawie) dominuje pogląd, iż w sprawach, w których spłaty przekroczyły kwotę zaciągniętego kredytu, należy wstrzymywać spłaty rat. Frankowicze regularnie demonstrują swoje niezadowolenie z działań instytucji finansowych | Foto: Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta Sąd w Warszawie w sprawie kredytu frankowego na kilkaset tysięcy złotych Warszawski sąd powyższe oświadczenie wygłosił w związku ze sprawą dwojga małżonków frankowiczów, którzy domagali się stwierdzenia nieważności kredytu indeksowanego do franka. Wnioskowali także o zasądzenie im od Santander Banku 377 tys. zł z odsetkami tudzież zasądzenie 173 tys. zł i ustalenie, że cześć postanowień umownych jest nieprawidłowa, a zatem nie wiąże ich od momentu zawarcia umowy. Sąd I instancji w marcu uwzględnił ich wniosek o zabezpieczenie ich roszczeń, upoważniając ich do zaprzestania spłat rat od dnia złożenia pozwu do prawomocnego zakończenia procesu. Zobacz też: Sąd Najwyższy wydał ważną decyzję w sprawie kredytów frankowych. "SN uratował banki przed całkowitym zatonięciem" Przełomowa decyzja sądu frankowego Sąd frankowy jako II instancja uznał we wtorek, że powodowie dostatecznie uprawdopodobnili, że chodzi o nieprawidłowe postanowienia w umowie (w związku z przelicznikiem kursów) i poza sporem jest, że bank wypłacił im 450 tys. zł, a do wniesienia pozwu spłacili już 461 tys. zł. Czytaj także w BUSINESS INSIDER Jak informuje "Rzeczpospolita", mec. Szymon Kowalczyk, pełnomocnik frankowiczów, wskazywał, że celem sądowego zabezpieczenia jest zapobieżenie dalszego stosowania niezgodnej z prawem umowy. Powodowała ona, że frankowicze każdego miesiąca musieli spłacać 3,5 tys. zł. Wskutek tego problem, zamiast się zmniejszać – narastał. Sąd frankowy przychylił się do powyższego stanowiska. Zobacz też: RPO pyta o zdanie ws. frankowiczów. Chce wypracować stanowisko dla Sądu Najwyższego Ułatwienie dla frankowiczów Celem tego postępowania jest rozliczenie umowy z abuzywną (red: nieprawidłową), jak wiele wskazuje, klauzulą, a nie tylko zasądzenie konkretnej kwoty. Zabezpieczenie ułatwi konsumentom dochodzenie ich roszczeń, ale nie kończy sprawy. Jeżeli by się okazało, że konsument czy sąd nie mają teraz racji, to bank będzie mógł skorzystać z takich zabezpieczeń, jak hipoteka – przekazał sędzia Piotr Bednarczyk.
Mimo iż postępowania w sprawach o kredyty frankowe trafiają na wokandy sądów już od kilku lat, judykaturze nadal jednak nie udało się wypracować jednolitego i stałego stanowiska jak zapisy zawarte w tych umowach prawnie kwalifikować i traktować. W orzecznictwie sądów powszechnych rozbieżności bywają bardzo duże, w praktycznie takim samym stanie faktycznym sądy potrafiły wydawać dwa zupełnie odmienne wyroki, zatem bardziej zdeterminowani kredytobiorcy, którzy w pierwszej instancji uzyskali wyrok dla siebie niekorzystny, kontynuowali drogę sądową, do Sądu Najwyższego włącznie. W Sądzie Najwyższym prezentowane poglądy były bardziej do siebie zbliżone, problem polegał jednakże na tym, że niekonieczne były one korzystne dla samych kredytobiorców. W ostatnim jednakże czasie również w Sądzie Najwyższym pojawiła się postawa prokonsumencka, zatem wydawane orzeczenia korzystne są dla kredytobiorców, czy jednak ta tendencja się utrzyma? Korzystny dla frankowiczów wyrok wydany został przez Sąd Najwyższy w dniu 24 października 2018 r., sygn. akt: II CSK 632/17, w sprawie w której kredytobiorcy domagali się zapłaty kwoty w wysokości ponad 78 000 zł tytułem zwrotu nienależnie pobranego świadczenia stanowiącego różnicę pomiędzy spłaconym przez nich kredytem, a kwotą którą powinni byli spłacić, gdyby umowa kredytowa nie zawierała niedozwolonych postanowień dotyczących indeksacji kredytu. Zobacz nasz kanał na Youtube – adwokat Jacek Sosnowski omawia wyroki SN dotyczące frankowiczów Zarówno sąd pierwszej, jak i drugiej, instancji nie znalazł podstaw do uwzględnienia powództwa, Sąd Najwyższy takie podstawy jednak znalazł. Przede wszystkim Sąd Najwyższy podzielił argumenty kredytobiorców, że Sąd Apelacyjny, rozpatrujący sprawę w drugiej instancji, dokonał nieprawidłowej wykładni i zastosowania przepisów o niedozwolonych postanowieniach umownych oraz o nienależnym świadczeniu. Sąd Apelacyjny za niedozwolone postanowienia umowne uznał bowiem zasady indeksacji kredytu i rat, w których był spłacany w oparciu o bankową tabelę kursów. Postanowienie definiujące tabelę i sposób jej sporządzenia potraktował jako określające główne świadczenie powodów i z tego względu nie badał go pod kątem spełnienia przesłanek dotyczących niedozwolonych postanowień umownych, lecz w kategoriach głównych świadczeń stron i zakwestionował wskazany zapis z powodu stwierdzenia jego niejednoznaczności. Sąd Najwyższy stwierdził natomiast, że wprawdzie zaliczenie postanowień indeksacyjnych do kształtujących główne świadczenia z umowy kredytu indeksowanego w walucie obcej jest wątpliwe, w orzecznictwie dominuje bowiem wąska interpretacja pojęcia głównych świadczeń, ograniczająca je do świadczeń decydujących o istocie umowy, najważniejszych dla stron, do których w umowie kredytu zaliczyć należy wypłatę kredytu i jego zwrot. Klauzula waloryzacyjna uznawana jest za dodatkowy mechanizm indeksacyjny głównych świadczeń. Jednakże niejednoznaczność postanowień nieuzgodnionych indywidualnie, kształtujących istotne, choć nie główne prawa i obowiązki konsumenta, polegającą na wykorzystaniu przez pozwanego swojej silniejszej pozycji w celu zapewnienia sobie możliwości ustalenia wysokości kursu przeliczeniowego waluty, a w konsekwencji także wysokości zadłużenia i rat kredytowych, w sposób arbitralny i nieprzewidywalny dla konsumenta, a przy tym umożliwiający pozwanemu uzyskanie dodatkowego wynagrodzenia, zaś kredytobiorcę stawiający wobec nieprzewidzianego ryzyka dowolnego kształtowania kursów wymiany przez kredytodawcę, można zaliczyć do niedozwolonych klauzul. W dalszej kolejności Sąd Najwyższy podzielił więc stanowisko kredytobiorców, że konsekwencją stwierdzenia abuzywności klauzuli umownej spełniającej wymagania powołanego przepisu jest działająca ex lege sankcja bezskuteczności niedozwolonego postanowienia, połączona z zasadą związania stron umową w pozostałym zakresie. Jednocześnie zwrócił uwagę, iż w piśmiennictwie i orzecznictwie dopuszcza się uzupełnianie takiej niekompletnej umowy przepisami dyspozytywnymi lub stosowaniem analogii z art. 58 § 3 jednak Sąd Najwyższy w przedmiotowej sprawie opowiedział się za wyjątkowym jedynie odwoływaniem się do takich zabiegów, mając na uwadze, że konstrukcja zastosowana w art. 3851-2 stanowi implementację do krajowego systemu prawnego dyrektywy Rady 93/13/EWG w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich i ma realizować zadanie sankcyjne, zniechęcając profesjonalnych kontrahentów zawierających umowy z konsumentami od wprowadzania do nich tego rodzaju postanowień. Za słuszny Sąd Najwyższy uznał również argument, że konieczność dowiedzenia przez kredytobiorców rażąco krzywdzących skutków postanowienia uznanego za abuzywne, tj. stwierdzenia, czy ostatecznie kursy kupna i sprzedaży franków szwajcarskich zamieszczone w tabeli spowodowały nieuzasadnione zwiększenie świadczeń powodów, bowiem odbiegały od standardów rynkowych, nie wynika z obowiązujących przepisów. Przepisy Kodeksu cywilnego nakazują dokonywać oceny zgodności postanowienia umowy z dobrymi obyczajami według stanu z chwili jej zawarcia, przy uwzględnieniu jedynie jej treści, okoliczności towarzyszących jej zawarciu oraz umów pozostających w związku z umową obejmującą postanowienia będące przedmiotem oceny. Tym samym przedmiotem badania abuzywności określonego postanowienia jest ocena hipotetycznych możliwości i skutków jakie z niego wynikają dla konsumenta, a nie wyniki następczej kontroli, czy potencjalnie krzywdzące możliwości zostały rzeczywiście wykorzystane na jego szkodę. Sąd Najwyższy za konieczne uznał więc uchylenie wyroku Sądu Administracyjnego i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.
wyrok sądu w sprawie frankowiczów